Cztery żywioły w Twoim domu: woda, powietrze, para, ciepło
Trzeba zaprojektować i wybudować wszystkie przegrody (podłogi, ściany, dach) tak, aby się nie zawaliły (funkcja konstrukcyjna) i jednocześnie skutecznie oddzielały środowisko zewnętrzne od wewnętrznego, czyli odpowiednio kontrolowały przepływ wody, powietrza, pary wodnej i ciepła. Zauważ, że celowo nie piszę tu o zatrzymaniu przepływu przez przegrodę tylko o jego kontroli. Całkowita szczelność przegrody jest trudna do uzyskania i nie zawsze potrzebna, a czasem wręcz szkodliwa.
A w jaki sposób możemy kontrolować przepływ przez przegrodę? Teoretycznie jest to bardzo proste. Na konstrukcji wystarczy zastosować cztery warstwy kontrolne:
- Warstwę kontrolującą przepływ wody;
- Warstwę kontrolującą przepływ powietrza;
- Warstwę kontrolującą przepływ pary wodnej;
- Warstwę kontrolującą przepływ ciepła.
to wszystko. Gdy zastosujesz prawidłowo te warstwy we wszystkich przegrodach to gwarantuje Ci, że nigdy nie będziesz miał żadnego problemu z zawilgoceniem, przeciągami i zimnem w swoim domu. Genialne w swojej prostocie – przynajmniej teoretycznie. Teraz należy się kilka słów wyjaśnienia czym są te warstwy i jak je stosować.
Przepływ wody przez przegrody budowlane
Wyżej podana kolejność warstw kontrolnych nie jest przypadkowa. Są one ułożone od najważniejszej do najmniej ważnej. Po pierwsze musimy kontrolować „wodę”, czyli deszcz, śnieg, lód i wody gruntowe. Zauważ, że jeżeli nie powstrzymamy wody z zewnątrz przeciw wnikaniu do przegród i wnętrza domu to tak naprawdę cała praca idzie na marne. Woda w ścianach stwarza idealne warunki do rozwoju pleśni, woda zawilgaca termoizolację przez co spada jej współczynnik przewodzenia ciepła, albo woda po prostu kapie na głowę.
Przepływ powietrza przez przegrody budowlane
Po drugie musimy kontrolować przepływ powietrza. I nie chodzi tutaj o wentylację która musi po prostu być sprawna – to jest osobny temat. Chodzi o przepływ powietrza przez same przegrody – muszą one być szczelne. Dlaczego? Bo powietrze zawsze zawiera w sobie parę wodną. Przepływ powietrza z ciepłego wnętrza do zimnego środowiska na zewnątrz powoduje, że wraz z powietrzem przepływa para. Gdy trafi ona na zimną powierzchnię gdzieś w środku przegrody to mamy kondensację (skraplanie się pary), czyli wodę w przegrodzie. Efekt taki sam jak przy braku kontroli wody. Kolejnym, dość oczywistym powodem dla którego kontrolujemy przepływ powietrza jest brak przeciągów, a tym samym nie tracimy ciepłego powietrza, za którego ogrzewanie przecież płacimy.
Przepływ pary wodnej przez przegrody budowlane
Dopiero gdy zadbamy o dwie powyższe kwestie możemy skupić się na kontrolowaniu przepływu samej pary wodnej. Kontrola wody i powietrza była łatwiejsza, bo każdy wie jak wygląda deszcz który trzeba odprowadzić z dachu, albo jak wygląda dziura w ścianie przez którą ucieka powietrze. Para wodna działa bardziej „podstępnie”. Nie widać jej, nie słychać i próbuje się przedostać przez przegrodę nawet gdy nie ma w niej żadnych otworów. Jest to dość skomplikowane zjawisko fizyczne zwane dyfuzją pary wodnej. W dużym uproszczeniu polega ono na przenikaniu pary wodnej z miejsca gdzie jest większe ciśnienie pary do miejsca gdzie jest mniejsze ciśnienie pary. Ciśnienie to jest bezpośrednio związane z temperaturą powietrza. Czyli w naszym wypadku: para przepływa zimą (wraz z ciepłem) z ogrzewanego wnętrza domu na zewnątrz. Latem zjawisko zachodzi w drugą stronę. I nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to, że para może natrafić w przegrodzie na zimną powierzchnię na której nastąpi kondensacja. Może też trafić na warstwę nieprzepuszczalną i tam utknąć. W ogólnym rozrachunku ilości pary wodnej dyfundującej przez przegrodę są bardzo małe w porównaniu do wody deszczowej, a nawet do pary przepływającej wraz z powietrzem. Mimo to para potrafi latami gromadzić się po trochę w przegrodach jeżeli nie zdoła wyjść. Efekt: znowu ten sam co poprzednio.
Przepływ ciepła przez przegrody budowlane
Czwartym w hierarchii przepływem który musimy kontrolować jest przepływ ciepła. Teraz już widzisz, że nie jest on na samym końcu przypadkowo. Dobre ocieplenie jest małym pocieszeniem w zawilgoconym budynku. Co więcej: niektóre materiały termoizolacyjne tracą swoje właściwości gdy są mokre. Nie znaczy to, że trzeba zrezygnować z ocieplenia. Jest ono przecież ważne, bo podnosi temperaturę wewnątrz przegród, co zapobiega kondensacji na zimnych powierzchniach. Jednocześnie pomaga spełnić nasze marzenia o jak najniższych rachunkach za ogrzewanie. Ale jeszcze raz powtórzę: grubość izolacji i jej współczynnik przewodzenia ciepła to ostatnia rzecz z jaką trzeba się zmierzyć w prawidłowo wykonanej przegrodzie budowlanej. Są ważne, ale nie najważniejsze jak to się powszechnie wydaje.
Trwałość budynku
Wyżej wymienione warstwy kontrolne mają bezpośredni wpływ nie tylko na komfort mieszkańców budynku, ale również na jego trwałość. Wadliwa praca dowolnej z nich powoduje zawilgocenie przegród i powolne niszczenie. Najbardziej wrażliwe jest tu drewno, płyty G-K i delikatne materiały wykończeniowe. Dlatego wszystkie warstwy muszą być poprawnie zaprojektowane i wykonane od początku do końca.